Nowy Rok przyniósł radykalną zmianę sposobu uprawiania polityki przez ekipę rządzącą. Obiecywane nam mała stabilizacja i święty spokój, zakłócane jedynie przez „nienawistników” od Kaczora nagle ustąpiły polityce zastraszania społeczeństwa.
Na pierwszy ogień poszło nasze zdrowie –niezrealizowane recepty, ludzie bez lekarstw, protest lekarzy, chaos w szpitalach. Potem krew na konferencji prasowej i to w instytucji uznawanej za najstabilniejszą w systemie - w prokuraturze wojskowej. Zapewne niedługo dotrą do nas kryzys oświaty (masowe zamykanie szkół) i kłopoty z wypłatą rent. Wyborów nie widać na horyzoncie, więc władza może pozwolić sobie na odrobinę „szczerości” wobec obywateli. Z Nowym Rokiem Tusk czynami mówi nam to, co kiedyś wyrwało się postkomunistycznemu byłemu premierowi Węgier: „Kłamaliśmy rano, nocą i wieczorem. (…) … nic nie robiliśmy w ciągu czterech lat. Nic. Nie możecie mi podać ani jednego poważnego ośrodka rządowego, z którego moglibyśmy być dumni, poza tym, że na końcu odzyskaliśmy władzę z gówna. Nic. (…) Nie ma wielu opcji. Nie ma, dlatego, że spieprzyliśmy. Nie tylko trochę, ale bardzo.” Gdy to usłyszeli dzielni Madziarzy, pozbyli się kłamcy i szkodnika. Dziś, stojąc przeciw całemu światu, starają się odbudować swoje państwo. Nam „autorytety” wytłumaczą, że tak musi być, że nie ma innej opcji, że Tusk rządzi nieudolnie, ale zmiana władzy, to byłby dopiero chaos, faszyzm i totalitaryzm jak… na Węgrzech.
Nowy Rok rozpoczął się też poszerzeniem frontu walki z katolicyzmem. Już 7 stycznia „Panorama” TVP 2 zaatakowała celibat za pomocą prawdziwych argumentów z historii i Pisma Świętego. Chrześcijanie biblijni mogą w pierwszej chwili odczuwać radość, że masowe media zaczynają mówić prawdę o sprawach duchowych. Warto jednak przypomnieć sobie, że nawet szatan posłużył się elementami prawdy przy kuszeniu Jezusa. Ważny jest kontekst i intencja nadawcy. Tu nie powinniśmy mieć wątpliwości - rządowe media nie są naszym sojusznikiem. Gdy atakują katolicyzm, to nie po to, by bronić prawdy, lecz by niszczyć chrześcijaństwo. Osłabiając ludową wiarę maluczkich, nie prowadzą ich ku prawdziwemu Chrystusowi, ale w objęcia Palikota. Tu potrzeba mądrości i rozwagi.
Na koniec coś optymistycznego z naszego podwórka. Kanał idzpodprad na portalu YouTube zaliczył już ponad 1 000 000 wejść, ma 1250 stałych widzów, a dwadzieścia naszych filmów przekroczyło 10 000 wizyt (rekordzista ma 83 000). Wydanie papierowe nie może niestety poszczycić się takimi sukcesami, stąd tradycyjnie proszę Państwa o ”wzięcie sprawy w swoje ręce” z noworoczną gorliwością.
Styczniowy numer miesięcznika „idź POD PRĄD” jest już w kioskach RUCH i salonach Empik – tu lista punktów sprzedaży – cena 3 zł.
W numerze znajdą Państwo m.in. następujące teksty:
„Kiedy USA wyjawią prawdę o Smoleńsku?” – Paweł Chojecki
„Defetyzm jest przedwczesny” – wywiad z prof. Andrzejem Zybertowiczem
„Błędy w Biblii? – Kłopoty z królami” – Piotr Setkowicz
„DNA jako dzieło inteligencji” – Małgorzata Gazda
„O symbiozie genetyki i polityki w Trzeciej Rzeszy” – Marta Cuberbiller
„ Pójdźmy drogą Palikota” – Paweł Chojecki
„Rosyjskie scenariusze” – Arkady Saulski
„O mądrościach księdza Bonieckiego” – Michał Pluta
„Ruiny to jeszcze ni koniec świata” – dr Bartosz Józwiak
„Korwin-Mikke niczym Michnik” – Krzysztof Zajączkowski
„Izrael kluczem do zrozumienia geopolityki” - Paweł Chojecki
„Jak przygoda to tylko w Warszawie” – Marian Kowalski
