Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
328
BLOG

POD PŁASZCZYKIEM BIAŁORUSI

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 2

Pod wdzięczną przykrywką rozmów o represjach na Białorusi ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Niemiec „zadaniowali” naszego zdRadka na odcinku wpuszczenia Rosjan do UE.

 

Było dużo kitu o losie biednych Białorusinów ciemiężonych przez satrapę i o odchodzeniu od demokracji. Na farsę zasługuje zdanie szefa niemieckiego MSZ Guido Westerwelle, „że wyroki przeciwko białoruskim opozycjonistom są nie do zaakceptowania. Tutaj wykonano wolę prezydenta Łukaszenki”. Ciekawe, czy Westerwelle słyszał o wyrokach na Krzysztofa Wyszkowskiego czy Jerzego Jachowicza? Czy słyszał o wyroku w sprawie morderców górników z „Wujka”? Czy wie, co się właśnie stało z procesem zbrodniarzy z grudnia 70’? Pouczanie Białorusi przy jednoczesnym tolerowaniu takich przejawów łamania zasad państwa prawa w Polsce, to obłuda wysokiej próby!

Ale nie to jest najważniejsze. Prawdziwym celem nasiadówki w Królewcu było uzgodnienie działań wobec wyraźnie nasilającej się aktywności USA w naszym regionie - z wizyta prezydenta Obamy na czele. Odpowiedzią kontynuatorów geniuszu Młotowa i Ribbentropa jest zniesienie wiz do UE dla Rosjan via obwód kaliningradzki i Polskę oraz rozmowy o systemie bezpieczeństwa” – co oznacza plan, by domagać się włączenia Rosji w amerykański system obrony rakietowej.

Warto, by dzisiejsza opozycja dobrze udokumentowała te zagrywki rządu i ministra Sikorskiego – może się to kiedyś przyda przed Trybunałem Stanu Wolnej Polski.

Paweł Chojecki

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka